W dzisiejszych czasach otacza nas mnóstwo portali społecznościowych, które zalewane są różnego rodzaju treściami użytkowników. Sam chętnie dzielę się zdjęciami swoich wydruków 3d. Jednak nie tylko wrzucanie fotek swojego dowodu czy karty kredytowej do sieci jest złym pomysłem – tych „złych pomysłów” jest naprawdę mnóstwo. Dzisiaj pokażę wam, że wrzucenie zdjęcia na, którym widoczny jest klucz do waszego nowego wymarzonego mieszkania może skończyć się wizytą niechcianych gości w kominiarkach pod waszą nieobecność.
Moja „ofiara” postanowiła podzielić się radością z nowego m4 na swoim instagramie:
Wystarczy teraz takie zdjęcie pobrać, obrysować kontury klucza, a jego środek wypełnić na czarno:
Następnie wycinamy kontur i zapisujemy go w nowym pliku .png bez tła:
Korzystając np. z usługi konwersja konwertujemy nasz obrazek na grafikę wektorową .svg i importujemy go do programu służącego do modelowania 3d. Ja najlepiej odnajduję się w darmowej usłudze tinkercad i z niej też skorzystałem:
Teraz wystarczy poprawić nieco model dokładając frezy w odpowiednich miejscach. Ja jeszcze uzupełniłem główkę klucza:
Tak prezentuje się wydrukowany klucz:
Poniżej dowód na to, że klucz wydrukowany na podstawie zdjęcia działa bezproblemowo:
Mały bonus na koniec. „The Washington Post” opublikowało kiedyś w swoim artykule o kluczach TSA (klucze służące do otwierania walizek na lotniskach) to zdjęcie:
Oczywiście poskutkowało to kompletną ich kompromitacją i stworzeniem gotowych modeli 3d do znalezienia na TSA klucze